21-01-2019
Tygodniowy komentarz MM Prime TFI S.A. - 7 styczeń 2019 r.
Nowy rok rozpoczął się ze starymi problemami, takimi jak: wojny handlowe, ostateczny kształt Brexitu czy obawy o globalne spowolnienie gospodarcze. Już we wtorek chiński indeks Caixim PMI dla przemysłu spadł poniżej granicy 50 pkt. (do 49,7) i pierwszy raz od połowy roku 2017 r. informując inwestorów o kurczeniu się sektora w Chinach. W sukurs za rynkami azjatyckimi podążały rynki europejskie i jedynie dzięki wejściu do gry Amerykanów (wspieranych słowami Trumpa, że negocjacje handlowe idą w dobrym kierunku), udało się uratować wzrosty na parkietach. Co warto zaznaczyć pierwsza sesja 2019 roku wypadła całkiem nieźle w Warszawie. WIG20 był zdecydowanie silniejszy od głównych indeksów w Europie. Najchętniej kupowanymi papierami były akcje producentów gier komputerowych, CDR, PLW czy 11BIT.
Niestety dobre nastoje ze środy nie zostały podtrzymane w dniu kolejnym, a wszystko za sprawą komunikatu spółki Apple. Gigant z Cupertino dokonał rewizji prognozy przychodów, obwiniając za to spadek popytu w Chinach oraz politykę wojen handlowych prowadzoną przez Donalda Trumpa. W sukurs za akcjami AAPL poszedł cały sektor technologiczny, mocno spadały między innymi akcje producentów chipów. Do tego inwestorzy poznali fatalne odczyty ISM, najniższe od 2 lat. To było kolejnym katalizatorem do kontynuacji wyprzedaży na głównych rynkach.
W piątek rynki próbowały podnieść się po czwartkowym załamaniu. Z Chin napłynęły pozytywne informacje o kolejnej już planowanej obniżce stopy rezerw obowiązkowych oraz cięciach podatkowych. Do tego szeroko publikowane analizy dotyczące potencjalnych obniżek stóp procentowych w 2019 roku przez FED. Jakby mało tego opublikowane po południu dane o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczy oraz odczyty PMI dla usług finansowych, okazały się rewelacyjne. Tym samym nic już nie mogło zatrzymać rozpędzonych byków przed mocnym zakończeniem tygodnia.
Nowy tydzień to kontynuacja dobrego sentymentu do aktywów ryzykownych. Inwestorzy, głównie amerykańscy, wspierani piątkowych „gołębim” wystąpieniem szefa FOMC chętnie kupowali akcje. Sentymentu nie zmienił nawet słaby odczyt wskaźnika ISM dla sektora usługowego (spadek z 59,6 pkt. do 57,6 pkt.) potwierdzający słabnący wzrost w USA. Gorzej sentyment za to wyglądał w Europie. Tu inwestorzy nie zignorowali słabych listopadowych danych o zamówieniach w przemyśle w Niemczech.
W dalszej części tygodnia kluczowymi dla rynku będą postępy lub ich brak w negocjacjach handlowych miedzy USA a Chinami. Bardzo ważna będzie też środowa publikacja protokołu z grudniowego posiedzenia FOMC, inwestorzy będą zaciekawieni jak faktycznie przebiegała dyskusja i w jaki sposób ona może ewoluować.
MM Prime TFI