Podsumowanie tygodnia

Miniony tydzień dla indeksów w Warszawie zakończył się dobrze – wszystkie znalazły się w dodatnich obszarach. Najwięcej zyskały duże spółki z WIG20, które urosły o 1,5%. Średniaki z WIG50 poszły w górę o 1,3%, a najsłabsze były małe spółki z WIG250 notujące wzrost o 0,5%. Taki rozkład wzrostów specjalnie nie dziwi biorąc pod uwagę, że przyczyną dominacji byków na GPW były czynniki globalne. Jeśli spojrzeć na wyniki z rynków rozwiniętych to widać, że GPW tak naprawdę była jednym z maruderów. Mimo słabego odczytu indeksu Ifo i wyników sprzedaży detalicznej za wrzesień niemiecki DAX zyskał aż 3,8%, deklarując wyraźną chęć powrotu do hossy. CAC40 i FTSE także zakończyły tydzień na sporych plusach, odpowiednio 2,5% i 2,7%. 

Sygnał do wzrostów popłynął z USA, gdzie indeksy zbliżyły się do szczytów hossy. S&P500 zamknął się na najwyższym poziomie w historii 2018,05 pkt (rekord intraday to 2019,26 pkt), natomiast DJIA w ogóle pobił historyczny rekord ustanawiając nowy na poziomie 17 395 pkt. Działo się tak mimo umocnienia dolara, za którym stał Fed i jego jastrzębie posiedzenie. Podnoszono kwestię dobrej kondycji rynku pracy i ryzyka dla wzrostu inflacji w długim terminie. Rynek giełdowy patrzy jednak też na świetne dane makro – 3,5% wzrostu PKB w III kw. i świetny indeksy Chicago PMI. Do tego dochodzi sezon wyników spółek z Wall Street, gdzie więcej jest pozytywnych niż negatywnych zaskoczeń. Na koniec tygodnia mocny impuls dał Bank Japonii, nieoczekiwanie zwiększając wartość programu skupu obligacji.

Patrząc jednak wprzód to wydaje się, że to właśnie obecny tydzień zadecyduje o tym, czy faktycznie wchodzimy w nową fazę hossy, a ostatnia korekta idzie w definitywne zapomnienie. Już dziś na rynek spłynie seria odczytów przemysłowych PMI z Europy (w tym z Polski). To jednak nie one będą kluczowe dla sytuacji na giełdach, a dopiero końcówka tygodnia. Dla GPW istotne może być posiedzenie RPP, ale naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny jest scenariusz zgodny z konsensusem (obniżka o 25 pb.), stąd niekoniecznie musi ta decyzja wpływać na losy indeksów przy Książęcej. Natomiast już czwartkowe posiedzenie EBC, w kontekście ostatnich pogłosek o rozpoczęciu w końcówce roku skupu obligacji komercyjnych, ma duże znaczenie. Wydaje się, że inwestorzy mogą ignorować słabsze dane z Europy właśnie w oczekiwaniu, że przekonają one EBC do jeszcze bardziej zdecydowanych kroków ku luzowaniu polityki pieniężnej. Zatem w miejsce wygaszonego QE3 pojawiać się mogą nowe programy. W piątek natomiast dowiemy się czegoś nowego o kondycji amerykańskiego rynku pracy. Odczyty przyrostu zatrudnienia powyżej 200 tys. i stopa bezrobocia poniżej 6% powinny być dobrze odebrane przez rynek, który jednak na USA patrzy coraz mocniej przez pryzmat fundamentów.

Analiza techniczna

Wykres 1. WIG20 w interwale dziennym. Źródło: Stooq

Powoli i konsekwentnie na WIG20 zaczyna się materializować scenariusz wzrostowy, aczkolwiek jeszcze jest sporo zagrożeń dla jego kontynuacji. W zeszłym tygodniu WIG20 zaliczył trzeci z rzędu wzrostowy tydzień, notując zwyżkę o 1,5%. Co jeszcze istotniejsze, przekroczony został poziom oporu na 2450 pkt, bardzo ważny z punktu widzenia techniki. Dodatkowo oscylator RSI znajduje się w trendzie wzrostowym, ale ma jeszcze sporo miejsca do poziomu wykupienia. Dlatego też bazowym scenariuszem jest atak na strefę 2500-2550 pkt, natomiast zagrożeniem dla jego realizacji jest spadek poniżej 2450 pkt.

Wykres 2. LPP w interwale dziennym. Źródło: Stooq

Uprzedzając potencjalne wybicie z konsolidacji górą na walorach LPP to właśnie tę spółkę wybieramy na spółkę tygodnia. W minionym zyskała ona 3,6%, głównie za sprawą dwóch ostatnich sesji tygodnia. Zamknięcie tygodnia na poziomie 10049 PLN nie jest najwyższym w historii, ale jest bardzo blisko rekordu. Najwyższym poziomem intraday jest natomiast 10149 PLN i oczekujemy na podjęcie próby jego przebicia. Jeśli uda się, a wiarygodny sygnał kupna w przypadku wyznaczania przez spółkę nowych historycznych rekordów musi być przekonujący (tzn. wybicie powinno być mocne) to trend wzrostowy wejdzie w nową fazę i będzie można prognozować nawet poziomy powyżej 12000 PLN.

Autorzy: Zespół Zarządzający MM Prime TFI S.A.

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i treści w nim zawarte nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej, nie stanowią oferty w rozumieniu kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej. MM Prime TFI S.A. dołożyło należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w materiale informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Jednakże MM Prime TFI S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ich prawdziwość oraz kompletność informacji, ani też za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszego materiału lub zawartych w nim informacji do podjęcia decyzji inwestycyjnych. Wykorzystanie niniejszego materiału jako podstawy bądź przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje na wyłączne ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Niniejszy materiał udostępniany jest nieodpłatnie.