Podsumowanie tygodnia

W zeszłym tygodniu gwiazdą światowych rynków była polska giełda, co się często nie zdarza. WIG zyskał 4,7%, ciągnięty przede wszystkim przez duże spółki: WIG20 wzrósł aż o 5,7%. Średnie spółki z mWIG40 wzrosły o 2,6%, natomiast mniejsze z sWIG80 o 2,3%. Ten ostatni indeks rośnie stabilnie już od dawna i jest blisko historycznych szczytów z 2021 r. Tymczasem amerykański S&P500 zyskał 0,8%, NASDAQ 0,3%, niemiecki DAX 1,3% a francuski CAC40 o 2,7%. Giełda paryska bije już historyczne poziomy, w dużym stopniu dzięki sile koncernu dóbr luksusowych LMVH.

Amerykańscy inwestorzy ucieszyli się z lepszych danych o inflacji: roczna zmiana cen konsumenckich spadła w marcu do 5,0% z 6,0% w lutym i wobec 5,2% oczekiwanych. Inflacja producencka także spada szybciej od oczekiwań. Z drugiej strony jednak nastroje psują sygnały schładzania gospodarki: sprzedaż detaliczna spadła w marcu w porównaniu do lutego o 1,0%. Do tego coraz częściej mówi się o napiętej sytuacji na rynku nieruchomości komercyjnych. Amerykańskie biura mają bardzo wysokie poziomy pustostanów, a finansowane są głównie przez banki regionalne, które po upadku Silicon Valley Bank borykają się teraz z odpływem depozytów. Niewiele w tym pomagają rekordowe zyski największych banków, które właśnie rozpoczęły sezon wyników za 1 kwartał.

Bardzo dobry wynik warszawskiego parkietu to przede wszystkim zasługa banków, których kursy rosły w przypadku Aliora, mBanku i Millennium w tempie dwucyfrowym. Było to odreagowanie po niezasłużonych spadkach spowodowanych kłopotami amerykańskich i europejskich instytucji. Po 10-11% zyskały także spółki z sektora budowlanego: Budimex, Develia i Dom Development, które korzystają na powolnej poprawie koniunktury przy kłopotach mniejszych konkurentów.

W tym tygodniu na zachowanie giełd mogą mieć wpływ kolejne publikacje wyników kwartalnych amerykańskich spółek. Konsensus został już w pewnym stopniu obniżony, co może mieć efekt w pozytywnych zaskoczeniach, jak w przypadku JP Morgan. W piątek z kolei dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w Polsce mogą mieć wpływ na prognozy dotyczące inflacji i reakcji RPP na nią.

MM Prime TFI

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny i treści w nim zawarte nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej, nie stanowią oferty w rozumieniu kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej. MM Prime TFI S.A. dołożyło należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w materiale informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Jednakże MM Prime TFI S.A. nie ponosi odpowiedzialności za ich prawdziwość oraz kompletność informacji, ani też za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszego materiału lub zawartych w nim informacji do podjęcia decyzji inwestycyjnych. Wykorzystanie niniejszego materiału jako podstawy bądź przesłanki do podjęcia decyzji inwestycyjnej następuje na wyłączne ryzyko osoby, która taką decyzję podejmuje. Niniejszy materiał udostępniany jest nieodpłatnie.